Pionierzy heavy metalu planują nagranie świeżego materiału.

Rok temu, w czerwcu 2013 roku, legendarny zespół Black Sabbath przypomniał o sobie, wydając długo oczekiwany nowy materiał na płycie 13 i ruszając w trasę koncertową promującą krążek. Zarówno świeże nagrania, jak i wznowienie koncertowania po dość długim okresie przerwy, wywołały aplauz wśród fanów mocniejszych brzmień. Nowo wydany album został bardzo dobrze przyjęty zarówno przez publikę, jak i krytyków, a muzycy udowodnili, że bez względu na panujące obecnie trendy w przemyśle muzycznym, muzyka metalowa wciąż ma wielu zwolenników.

Sami muzycy zaskoczyli fanów rewelacyjną formą – zarówno w tworzeniu muzyki, jak i w prezentowaniu jej na żywo. Udało się to mimo problemów zdrowotnych Tony’go Iommi, u którego pod koniec 2012 roku zdiagnozowano chłoniaka, chorobę nowotworową. Trasa koncertowa była specjalnie zaplanowana tak, by w jej trakcie Tony mógł poddawać się leczeniu. Podejrzewano wówczas, że seria koncertów w 2013 roku będzie ostatnią w wykonaniu Black Sabbath.

foto: theobelisk.net

Jak się okazuje – istnieją duże szanse, że będzie jeszcze okazja do zobaczenia Black Sabbath na żywo. W wywiadzie dla kilku magazynów muzycznych, Ozzy Osbourne podkreślał chęć nagrania nowego materiału i zorganizowania trasy koncertowej. Sukces poprzedniego albumu oraz sprawnie przebiegająca praca nad nim i niesamowita atmosfera podczas jego nagrywania naładowały członków zespołu energią do stworzenia kolejnej porcji muzyki. Sam Ozzy jest bardzo zdeterminowany do wypuszczenia nowej płyty i wyruszenia w trasę: „będzie jeszcze jedna płyta i ostatnia, pożegnalna trasa. Wiele zależy przy tym od zdrowia Tony’ego, ale możliwe, że wcielimy plan w życie w przyszłym roku. Pracę nad płytą planujemy rozpocząć na początku 2015 roku (…) nie znam jeszcze dokładnie szczegółów nagrywania i gdzie to się odbędzie, ale jeśli będzie trzeba, to polecę nawet na księżyc, żeby to zrobić”.

Brzmi to więc jak wiarygodna zapowiedź nowej płyty. Czekamy z niecierpliwością. Albumem 13 Black Sabbath udowodniło, że mimo wieku wciąż potrafią stworzyć kawał dobrej muzyki. Można więc liczyć na to, że równie dobrze pójdzie im z kolejnym krążkiem.