Muzyka (w) gra(ch) – OSTatecznie ważna sprawa! cz. 2


Cykl „Muzyka (w) gra(ch) – OSTatecznie ważna sprawa!”dotyczy muzyki pojawiającej się w grach. Muzyki, która sama w sobie potrafi być genialna, ale jest także bardzo ważnym elementem rozgrywki. Dla graczy będzie to być może sentymentalne wspomnienie, a dla tych którzy wcześniej nie mieli z grami większej styczności – możliwość odkrycia czegoś nowego!

Tutaj można przeczytać wstęp do całej serii oraz część pierwszą na temat gier platformowych. A dziś przyszedł czas na drugą odsłonę cyklu – FPSy!

FPS (First Person Shooter) – czyli motywacja, tło, klimat!

FPsy to jeden z tych gatunków, który pozwala wczuć się nam w postać przez patrzenie jej oczami. Najróżniejsze przygody, motywy, świat gry i do tego klimat, stwarzany przez oprawę dźwiękową. Początki gatunku sięgają przełomowego Wolfensteina z 1992 roku.

fot. (resumbrae.com)

Leżący bardzo blisko mojego serca, OST z Bioschock:Infinite jest idealną definicją doskonale dobranej muzyki. Wyobraźmy sobie piękny, perfekcyjny świat. Ludzie przeniesieni do nieba, żyją w prawdziwej utopii. Z drugiej strony mamy konflikt, spiski i niezrozumiałe zagadki. Muzyka w Bioschock:Infinite taka właśnie jest – piękna i tajemnicza zarazem. Przejmująca, w odpowiednich momentach wręcz wzruszająca, robiła dokładnie to co miała – stwarzała klimat, zagłębiała nas w świat i przygodę. Myślę, że w przypadku tej gry to właśnie muzyka sprawiła, że dałam się wciągnąć w fabułę – od początku do końca.

Bioshock Infinite Complete OST
(polecam w szczególności Elizabeth, The Songbird i Will The Circle Be Unbroken full version vocal)


fot. (www.bioshockinfinite.com)

Gracze darzą dużym sentymentem gry takie jak Brother in Arms, Medal of Honor czy pierwsze Battlefieldy. Dzielni bohaterowie, oddani żołnierze, walczący za własne (lub czyjeś…) ideały. Muzyka w klimatach wojennych nadaje naszym działaniom dodatkowego dna i celu, ujednolica odwagę bohaterów, a jednocześnie podkreśla realia wojny, w której bierzemy udział. Jest specyficzna, odznacza się na tle innych, pozwala w pełniejszy sposób zilustrować nam, jak wojna może wyglądać naprawdę.

Medal of Honor Soundtrack – Main Theme

W tym przeglądzie nie można pominąć legendarnego Return to Castle Wolfenstein, przytłaczającego klimatem, wywołującego koszmary, dostarczającego wielu godzin rozrywki i przede wszystkim otulonego genialną muzyką. Warto wspomnieć o muzyce z następnej części Wolfensteina – New Order i coverów znanych piosenek w niemieckiej wersji językowej. Muzyka została tak przygotowana ze względu na akcję rozgrywającą się w alternatywnej rzeczywistości, w której II wojnę światową wygrali Niemcy.

Return To Castle Wolfenstein Soundtrack 11. SS Elite Guard Assault – Bill Brown & Wolfenstein The New Order (Soundtrack)- Wilbert Eckart & Volksmusik Stars – House of the Rising Sun

fot. (materiały własne)

Na parę osobnych linijek zasługuje Half-Life, produkcja legenda, w którą grał każdy szanujący się gracz. Muzyka towarzyszy nam podczas misji ratowania świata (jesteśmy naukowcem, który walczy ze służbami specjalnymi i z kosmitami). Fabuła jest klimatyczna i wciągająca, a sama ścieżka dźwiękowa dodaje charakteru i wzmacnia nasze przeżycia.

Half-Life – Nuclear Mission Jaml

fot. (materiały własne)

Far Cry 3, czyli historia o imprezie na wyspie, zmienia się w opowieść o przeżyciu. Gra z rozbudowanym światem i ścieżką dźwiękową, zawierającą radiowe hity .

Far Cry 3 Skrillex & Damian Jr. Gong Marley – Make It Bun Dem
(fot. expert-programming-tutor.com)

Painkiller, czyli dobre, metalowe kawałki, wpasowane w tworzoną przez nas masakrę. Muzyka zmieniała się w nowych lokalizacjach, co dodawało smaku fabule.

Painkiller OST

Lot w przyszłość funduje nam seria Halo, w której to naszym protagonistą jest super-żołnierz, stworzony tylko i wyłącznie do walki. I to właśnie w trakcie ratowania świata towarzyszy nam jeden z najczęściej wymienianych przez graczy OSTów. Fantastyczny, jedyny w swoim rodzaju, dopełniający całość fabuły.

Halo – Never forget

To chyba na tyle muzyki z najważniejszych FPSów, w kolejnej odsłonie felietonu posłuchamy OSTów z gier postapokaliptycznych!

Materiały: YouTube, opinia fanów FreakyGamerzz, wieloletni staż w „marnowaniu” czasu przed komputerem, źródło zdjęcia frontowego: donthatethegeek.com

Agnieszka Musiał

,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *