Pozycja seriali telewizyjnych znacznie zmieniła się w ciągu ostatnich kilku lat. Obecnie seriale posiadają swoje fandomy*, kreują otaczającą nas rzeczywistość i na stałe wchodzą do kanonu popkultury. Ludzie coraz więcej czasu spędzają w świecie wirtualnym, przeznaczając większość tego czasu właśnie na oglądanie seriali. Wielu z niecierpliwością czeka cały tydzień na kolejny odcinek, lub „połyka” w całości sezon za sezonem ulubionej produkcji. Które z nich warto obejrzeć?

 

Są takie seriale, które oglądają wszyscy. Ale czy każdy z nich warty jest obejrzenia? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć przybliżając dla was tytuły, które są światowymi fenomenami i które sama miałam okazję oglądać.

 

„Black Mirror” jest produkcją bardzo ciekawą i niepokojącą. Miniserial produkowany pierwotnie przez BBC a przejęty przez Netflix, pokazuje przyszłość naszego świata w ciemnym zwierciadle. Każdy odcinek jest osobną historią, która pokazuje jak może wyglądać świat, gdy rozwój technologiczny zajdzie za daleko. Jedną z sytuacji pokazaną w serialu jest min. wpływ ocen z portali społecznościowych na możliwość znalezienia dobrej pracy, zakup mieszkania w dobrej dzielnicy. Ludzie, którzy zbuntują się przeciwko podporządkowaniu całego życia technologii, są przedstawiani jako najgorszy margines społeczny z którym nie warto się zadawać.

 

W serialu są poruszane również wątki życia po śmierci, możliwość nagrywania oczami, ingerencji w ludzką psychikę w celach rozrywkowych, wyeliminowanie wszelkich chorób i ułomności ludzkiego organizmu. Każda z tych historii kończy się w sposób tragiczny i pozostawia widza z głębokim uczuciem zaniepokojenia i czasowego obrzydzenia w stosunku do nowych technologii. Zdaje się, że twórcy zadają nam pytanie: „Czy chcesz aby tak wyglądała nasza przyszłość?” Sytuacje na początku wydają się być przerysowane, lecz gdy spojrzymy wstecz na rozwój technologii w ciągu ostatnich 10 lat, taki scenariusz wydaje się być jak najbardziej możliwy.

 

Black Mirror zdobył uznanie krytyków, ponieważ jest serialem bardzo dobrze wyprodukowanym. W każdym odcinku grają inni aktorzy, każdy odcinek opowiada inną historię, nie ma więc konieczności oglądania po kolei. Cały cykl obecnie składa się z 12 odcinków i jednego odcinka specjalnego o tematyce świątecznej, od którego polecam rozpocząć oglądanie w nawiązaniu do obecnej aury pogodowej.

 

fandom – określenie społeczności fanów, np. piosenkarza, komiksów, fantastyki

 

Emisja: 2011-nadal

Produkcja: UK, USA

Czas trwania odcinka: ok. 50 min

Moja ocena: 8/10