Już zaraz, już wkrótce, już za moment będzie po wszystkim. Może nie do końca, bo do sesji daleko, ale z pewnością wszystkie pierwsze kolokwia czy sprawdziany będą już za nami, a przed nami od groma wolnego. Pewnie niewielu, a może i wielu z was w całym pędzie nauki nie zauważyło nawet ozdób świątecznych na Alei Grunwaldzkiej. Owszem to też wina braku śniegu, aczkolwiek tak, to zbliżają się Święta Bożego Narodzenia i to już dużymi krokami. Nieciekawe warunki pogodowe, które swoją swawolnością uniemożliwiają zagoszczenie śniegu w naszym ukochanym Gdańsku na dłużej, odbierają poczucie zimowej atmosfery co wiążę się przecież z długim wolnym i świętami! Już niedługo będziemy mogli wrócić do domu na święta gdzie nasze kroki będą skrzypieć na śniegu podczas wieczornych spacerów, a na stole będzie pełno świątecznych potraw. Całe dnie leniuchowania i objadania się pysznościami… Piękne marzenie, prawda? Oczywiście dopóki nie przypomną nam się terminy oddawania projektów, ale ciii… nie przerywajmy tych cudownych chwil. Naprawdę nie trzeba nam wiele… jeszcze tylko kilkanaście dni zajęć i koniec, wolne. W końcu można przestać myśleć o następnym dniu pełnym obowiązków, każdy następny dzień to niczym ambrozja w smaku. Marzenie na wyciągnięcie ręki!
Gdy już przebrniemy przez ostatki uczelnianych zmagań pozostanie tylko jeden, chyba najważniejszy krok aby je spełnić, trzeba jakoś się do naszego rodzinnego miasta dostać. Nie wszyscy z nas są przyjezdnymi, ale jeśli już to wielu z przyjezdnych co roku zastanawia się który środek transportu wybrać tak żeby było szybko, wygodnie i oczywiście tanio. Chciałbym przedstawić wam pokrótce porównanie między dwoma środkami transportu do kilku miast, z których często przyjeżdżacie by studiować w Gdańsku. Jako student jestem zwolennikiem podróżowania pociągami i autobusami. Są to jedne z tańszych środków transportu, a co do wygody to już kwestia gustu. Sami wybierzcie czy to będą stare i pełne uroku pociągi SKM, lub Regio operujące podobnymi składami pociągowymi, czy jednak udacie się na dworzec PKS i wybierzecie ścieżkę drogową.
Zestawienie komunikacji publicznej:
1. Gdańsk – Słupsk
Autobus:
Gdańsk, D.A. – Słupsk, D.A. Przewoźnik: PKS w Białymstoku S.A. Czas: 2h 30min Cena: 34,00zł
Pociąg:
Gdańsk Główny – Słupsk Przewoźnik: SKM Trójmiasto Czas: 2h 33min Cena ( ze zniżką studencką 51% ): 9,36zł
2. Gdańsk – Elbląg
Autobus:
Gdańsk, D.A. – Elbląg, D.A. PKS Przewoźnik: PKS w Elblągu Sp. z o.o. Czas: 1h 10min Cena: 22,00zł
Pociąg:
Gdańsk Główny – Elbląg Przewoźnik: Przewozy Regionalne Czas: 1h 18min Cena( ze zniżką studencką 51% ): 8,72zł
3. Gdańsk – Chojnice
Autobus:
Gdańsk, D.A. – Chojnice, D.A./D.K. Przewoźnik: PKS Chojnice Sp. z o. o. Czas: 2h 40min Cena: 24,00zł
Pociąg:
Jeśli chodzi o połączenie kolejowe to jest tylko jedno dziennie połączenie bezpośrednie, dlatego przedstawię połączenie z przesiadką w Tczewie, który jako stacja węzłowa umożliwia transport w wielu kierunkach
Gdańsk Główny – Tczew – Chojnice Przewoźnik: Przewozy Regionalne Czas: ok. 2h 02min, Czas oczekiwania na następny pociąg ok. 5-15min Cena ( ze zniżką studencką 51%) : 11:56zł
To już koniec mojego zestawienia. Jest jeszcze wiele innych miejscowości do których wracacie na święta, lecz postarałem się wybrać miasta, które są położone w trzech różnych kierunkach od Gdańska. Patrząc na powyższe zestawienie śmiało można stwierdzić, że pociągi są o wiele tańsze, ponieważ obowiązuje tam zbawienna dla nas studentów zniżka aż 51%. Wygoda moim zdaniem jest na dobrym poziomie, pomimo sporej ilości ludzi podróżujących do domu na święta to przy odrobinie sprytu można znaleźć miejsce na nas samych i nasz bagaż, który możemy trzymać pod ręką. Dużym minusem jest konieczność przesiadania się podczas podróży do oddalonych o większą odległość miast. Autobusy zawsze gwarantują nam miejsce siedzące, lecz nie zawsze liczba miejsc jest proporcjonalna do liczby pasażerów. Bagaż często musi zostać schowany w luku bagażowym, co jest odrobinę niekomfortowe. Poważnym minusem jest brak zniżek studenckich w przewozach autobusowych, co jest rekompensowane brakiem przesiadek podczas podróży. Oba te środki transportu są narażone na opóźnienia. Niestety nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć co się stanie, czy drogi będą odśnieżone lub czy pociągi odmówią posłuszeństwa z powodu mrozów. Pozostaje nam zaufać jednym albo drugim i oddać się podróży. W końcu to już tylko podróż, a potem święta!
Pozostawiam wam wszystkim ostateczny wybór środku transportu, ponieważ każdy ma swoje przyzwyczajenia, lecz myślę, że w pewien sposób otworzyłem niektórym z was oczy na coś nowego.
Święta tuż tuż, więc życzę wszystkim wygodnej podróży do domu nie opiewających w żadne niespodzianki i przyjemnej atmosfery przy wigilijnym stole!
Marek Rędzikowski