Derby Trójmiasta !


Już od kilku dni, w pracy, w szkole, na uczelni czy w komunikacji miejskiej całej aglomeracji Trójmiasta, słychać jedno magiczne słowo: „DERBY”.  Nic dziwnego, bo już w najbliższą niedzielę, 30 października na stadionie Miejskim w Gdyni, po raz pierwszy od pięciu lat Gdyńska Arka, podejmie Gdańską Lechie.

 

Wiadomo, że derbowe konfrontacje zawsze budzą ogromne emocje, ale tym razem przysłowiowych „smaczków” jest znacznie więcej. Po pierwsze, ostatnie spotkanie  między dwoma sąsiadami zostało rozegrane  1 maja 2011 r., kiedy to Lechia w ciągu ostatnich 5 minut doprowadziła do remisu, czym znacznie przyczyniła się do degradacji Arki do 1 ligi, w której gdynianie spędzili pięć długich lat. Po drugie, zespoły te w Ekstraklasie rozegrały dotychczas 6 pojedynków, z których 5 razy zwycięsko wychodzili biało – zieloni, a tylko raz padł remis. Dlatego wydaję się,  że tym razem  piłkarze w żółto-niebieskich strojach zrobią wszystko by w końcu wygrać  z lokalnym rywalem na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Po trzecie, Lechia jest obecnie liderem Lotto Ekstraklasy, zaś  Arka zajmuje wysokie 5 miejsce. Więc tym razem nie będzie to pojedynek „typowych ligowych średniaków”, ale zespołów, które w tym sezonie chciałby powalczyć o coś więcej.

 

Na pewno większy komfort psychiczny mogą obecnie czuć piłkarze Lechii, którzy w ubiegłą niedzielę na własnym stadionie, zdołali wygrać z wicemistrzem Polski Piastem Gliwice, mimo tego, że przegrywali już 2:1. Troszeczkę gorsze humory mają piłkarze żółto-niebieskich, którzy przegrali z Pogonią Szczecin, aż 0:3. Jednakże derby to zawsze spotkania wyjątkowe, gdzie zawodnicy nie odkładają nogi i walczą do ostatnich sił. Raczej nie mamy co liczyć na finezyjne spotkanie obfitujące         w piękne bramki, lecz na twardą i brutalną walkę, gdzie o zwycięstwie zdecyduje jeden gol. Mimo wszystko czekają  nas na pewno wyjątkowe emocje, które będziemy rozpamiętywać, aż do marcowego rewanżu!

 

Arka Gdynia – Lechia Gdańsk 31.10.2016 r. Stadion Miejski w Gdyni, godzina 18:00.

 

, , ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *