„Sztuka jest wieczną spowiedzią” –wywiad z Krzysztofem Zanussim


„Kałużyński w cztery oczy był biednym, zbitym człowiekiem o potwornie nieudanym życiu. Nie chce go po śmierci oceniać, to jest powszechnie udowodnione, kim on był, czym się zajmował. To było tragiczne, złamane życie. To tak, jak żyjący jeszcze dzisiaj Jerzy Urban, jest też taką ofiarą historii (…), to jest człowiek, o którym bez politowania można powiedzieć <biedny>.”

zdjęcie Wiktora

Jestem godzinę przed umówionym wywiadem, dlatego postanawiam ogrzać się w pobliskiej kawiarni. Jest środek zimy, ulice Mokotowa przykrywa szarobura pokrywa śnieżna. Przy filiżance gorącej kawy, wertuję po raz ostatni swoje notatki. Ukradkiem przyglądam się przechodzącym, zmarzniętym ludziom. Co chwila rękawem przecieram szybę, która pokrywa się parom, uniemożliwiając mi obserwacje. Czas biegnie nieubłaganie, dopijam ostatni łyk, chłodnej już kawy i wychodzę na zewnątrz. Ziąb daje się porządnie odczuć. Przemierzam ruchliwą ulicę, by wkrótce wejść do siedziby studia filmowego Tor. To dlatego, każdy film Zanussiego poprzedza ujęcie torów, wykonane z pędzącego pociągu. Budynek niczym nie przypomina studia filmowego –stary, ponury biurowiec pamiętający czasy Gierka. O siedzibie studia filmowego informuje nierzucająca się w oczy plastikowa tabliczka.

Profesor właśnie skończył spotkanie dotyczące produkcji jego najnowszego filmu „Ciało obce”. Po serdecznym przywitaniu się, siadamy przy niewielkim stoliku. Rozpoczynamy wywiad, który przeciągnął się na tyle, że kontynuujemy go w samochodzie, w drodze na wykład, który mój rozmówca ma wygłosić na jednej z prywatnych uczelni w Warszawie.

Rozmawialiśmy o wczesnym dzieciństwie Krzysztofa Zanussiego, które przypadło na okres II Wojny Światowej i o rodzinie żydowskiej ukrywanej przez jego rodziców. Podebatowaliśmy trochę o filozofii i etyce, by przejść do rozważań na temat wolnej woli, sensu życia oraz rozpadu wartości w dzisiejszej cywilizacji. Reżyser opowiedział o wydaleniu ze studiów i swoim powrocie. Poruszyliśmy tematy bardzo drażliwe, jak eutanazja, antykoncepcja, czy ludzka seksualność. Nie straszna nam była analiza współczesnego feminizmu oraz ideologii hipisowskiej. Krzysztof Zanussi podzielił się swoimi wspomnieniami dotyczącymi Jana Pawła II oraz kulis powstania filmu „Z dalekiego kraju”. Dyskutowaliśmy o samotności, pasji, namiętności i miłości, ale też o rzeczach śmiesznych. Jak bowiem Zanussiemu udało się opóźnić wylot wojskowego samolotu na rozdanie Złotych Lwów? Jakim cudem przez tyle lat omijał komunistyczną cenzurę? W którym filmie wystąpiła jego, wówczas blisko 97 letnia mama?

Zapraszam na wywiad.

http://wiktorszponar.wrzuta.pl/audio/8Z5qxQDcxbr/wywiad_z_zanussim

Wiktor Szponar


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *