Crystal Fighters zagrali w B90


Wreszcie przyszedł dzień oczekiwany przez trójmiejskich fanów alternatywnej indie-elektroniki. Bowiem w piątek, 24 października w klubie B90 zagrał zespół Crystal Fighters! Ostatni raz zespół gościł w trójmieście podczas festiwalu Opener w 2013 roku. Wtedy Crystal Fighters dali się poznać polskiej publiczności i zyskali wielu fanów, co było widać na piątkowym koncercie. Na kolejne daty nie trzeba było czekać długo. W sierpniu ogłoszono pierwsze terminy jesiennych koncertów w Polsce, jednak ze względu na tragiczne okoliczności śmierci perkusisty, koncerty zostały przełożone na drugą połowę października.

Każdy fan Crystal Fighters w zasadzie wiedział czego się spodziewać, jednak nie spodziewał się prawdopodobnie takiej ilości rozgrzanych fanów, którzy jeszcze przed koncertem klaskali, krzyczeli i śpiewali. Jedna wielka bamba emocji która mała nie była – w klubie pojawiło się w sumie 1300 osób.

Piętnaście po godzinie dwudziestej pierwszej po klubie rozszedł się przenikający bas, zgasły światła i zadziałała mgła. W tym klimacie na scenie pokazywali się kolejno : Gilbert Vierich – klawiszowiec odpowiedzialny również za syntezatory, Graham Dickson – gitarzysta, obie wokalistki – Clarissa Land oraz Eleanor Fletcher. Na koniec na scenę energicznie wtargnął zakapturzony, odziany w szaty i opleciony linami lider zespołu – Sebastian Pringle.

Zaczęło się jak na openerze, kawałkiem „Solar System„. Później zespół grał wiele hitów, jednak głównie z najnowszej płyty. Pojawiły się „La Calling” na której Sebastian Pringle wraz z Gilbertem Vierichem wprawili w ruch instrument zwany txalaparta, „You And I” , oda do natury czyli „All Natural„, „At Home” przed którym wokalista podkreślił miłość jaką darzą polskich fanów, oraz singiel z nadchodzącego albumu – „Love Alight”. Ze starszych kawałków usłyszeliśmy m.in. „Follow„, Love Is All I Got” czy „Plage” W związku z tym, ze trasa dedykowana była zmarłemu przed miesiącem perkusiście Andrea Marongiu, gitarzysta miło wspomniał jego osobę zaznaczając , że jego energia istniała i będzie istnieć na zawsze. Na bis usłyszeliśmy aż trzy kawałki: wywoływany przez publiczność „I Love London„, „Wave” oraz „Xtatic truth

Piosenki Crystal Fighters są bardzo specyficzne. Łączą w sobie wiele stylów, jednak kiedy jest się na koncercie czuć, że duże piętno na piosenkach odcisnęła elektronika, dance oraz rockowe riffy. To wszystko stworzyło mieszankę do której wspaniale się skacze i tańczy. W wielu momentach muzyka porywała cały klub co zapamięta na pewno każdy fan, który w ten chłodny wieczór pojawił się w klubie B90.

Warto wspomnieć też o supporcie który zaproponowali nam organizatorzy. O 20 na scenie pojawiła się Soniamiki, młoda zdolna artystka która na scenie sama operowała samplerem oraz gitarą basową. W jej utworach mogliśmy wyczuć sporo eksperymentów, zarówno wokalnych, jak i tych syntetycznych. Piosenki przeplatane były krótkimi historyjkami, gdzie niektóre łączyły się w całą opowieść.

Zdjęcia dzięki uprzejmości: https://www.facebook.com/AliceKateRosePHOTO

Zdjęcia dzięki uprzejmości: https://www.facebook.com/AliceKateRosePHOTO

Setlista Crystal Fighters:

1.Solar System
2.Follow
3. La Calling
4. These Nights
5. love Is All I Got
6. You And I
7. Bridge Of Bones
8. Plage
9. Champion Sound
10. Love Alight
11. Are We One
12. Love Natural
13. At Home

BIS:
1. I Love London
2. Wave
3. Xatic True


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *