W piątek, w Ergo Arenie odbył się mecz Lotos Trefl Gdańsk – ZAKSA Kędzierzyn- Koźle. Można by było powiedzieć: „ Kolejny zwykły mecz w Polskiej lidze”. Nic bardziej mylnego. Na boisku pojawiło się, aż czterech aktualnych mistrzów świata: Paweł Zagumny, Marcin Możdżonek, Paweł Zatorski, Mateusz Mika. Wisienką na torcie były również osobowości trenerów obu ekip. Menadżerem drużyny z Kędzierzyna- Koźlego jest 322-krotny reprezentant Polski Sebastian Świderski, zaś ekipy z Gdańsk były selekcjoner naszej kadry narodowej Andrea Anastasi
Wiadomo było, że nie będzie to łatwe spotkanie dla Gdańszczan. Drużyny spotykały się ośmiokrotnie, ale tylko raz wygrał Lotos. Atmosfera z minuty na minutę gęstniała. Wszyscy czekali na 17.00 i początek meczu.
Składy wyjściowe obu ekip
ZAKSA Kędzierzyn- Koźle:
Dominik Witczak – Jurij Gladyr – Lucas Eduardo Loh – Dick Kooy – Paweł Zatorski – Paweł Zagumny
Lotos Trefl Sopot:
Murphy Troy – Marco Falashi – Mateusz Mika – Sebastian Schwarz – Bartosz Gawryszewski – Piotr Gacek
Mecz dla gospodarzy ułożył się bardzo dobrze, prawie od samego początku prowadzili i kontrolowali grę. Pierwszy set zakończył się zwycięstwem Lotosu 25:20. Było widać dużą nieporadność w poczynaniach ZAKSY i wielkie zaangażowanie graczy trenera Anastiasiego. W drugim secie drużyna Lotosu była bardzo skoncentrowana i wygrała go również 25:20, a na tablicy wyników widniało już 2:0. Ostatni set wydawał się formalnością, ale taki nie był, drużyna ZAKSY w którymś momencie była nawet bliska wyjścia na prowadzenie, ale zabrakło szczęścia. Trzeci set zakończył się wynikiem 25:18 i wielka radość zapanowała w Gdańsku. 3:0 i po raz drugi w historii udało się pokonać ekipę z Kędzierzyna – Koźlego. Bardzo dobre wejście zaliczył w tym meczu Wojciech Grzyb ( najlepszy gracz meczu z Indykpolem AZS Olsztyn). MVP meczu został brązowy medalista MŚ Sebastian Schwarz, który rozegrał kapitalne spotkanie.
Widać było, że dzięki zdobyciu Mistrzostwa Świata przez reprezentacje Polską wzrosło zainteresowanie siatkówką w całym kraju. Do Ergo Areny przybyło naprawdę dużo kibiców, którzy dopingowali swoją drużynę przez cały mecz. Ciekawostką jest fakt, iż w meczowej dwunastce nie znalazł się były gość naszego radia Moustapha M’Baye
Na kolejne spotkanie drużyna Lotosu wybierze się do Radomia, gdzie zmierzy się z tamtejszym Cerrad Czarni. ZAKSĘ zaś czeka podróż do Lubina i mecz z Cuprum. Oba spotkania odbędą się 15.10.
Jakub Suchecki